ANT-852
Używane
"Shantaram" znaczy „boży pokój”. To imię nadali bohaterowi jego hinduscy przyjaciele, zamykając w nim całą historię opowiedzianą w tej książce - historię odnalezienia prawdy o sobie w Indiach. Ale droga do „bożego pokoju” wiodła przez tak dramatyczne wydarzenia, że chwilami aż trudno w nie uwierzyć.
1 Przedmiot Przedmioty
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Tytuł | Shantaram |
Tytuł oryginału | Shantaram |
Autor | Gregory David Roberts |
Tłumaczenie | Maciejka Mazan |
Wydawnictwo | Marginesy |
Miejsce wydania | Warszawa |
Rok wydania | 2016 |
Format | B-5 |
Oprawa | TW-twarda |
Liczba stron | 796 |
Wersja językowa | polska |
Numer wydania | 1 |
ISBN/ISSN/ISMN | 978-83-65282-31-6 |
Czas wysyłki | 3 -5 dni od momentu dyspozycji wysyłki lub płatności |
"Shantaram" to osiemset stron czytelniczego raju. To nagroda za setki i tysiące przeczytanych rzeczy średnich. To osiemset stron zasysającej i hipnotyzującej lektury, w trakcie której jedyne, co nam przeszkadza, to świadomość, że musi się skończyć.
To zdumiewająca historia młodego Australijczyka, który porzucony przez żonę znalazł pocieszenie w heroinie. Zaczął napadać na banki (ubrany zawsze w garnitur okradał tylko ubezpieczone firmy, przez co media zwały go rabusiem-dżentelmenem). Schwytany, został skazany na dwadzieścia łat. W biały dzień uciekł z więzienia i przedostał się do Indii. Ukrywał się w slumsach, gdzie leczył biedaków, był żołnierzem bombajskiej mafii, walczył z Armią Czerwoną w Afganistanie. Jakby tego było mało, jest jeszcze Karla — femme fatale, jakich mało w literaturze — i zagadka w tle.
Stan książki bardzo dobry.