
Indeks: BAH
Wydawca: Wydawnictwo Bahá'í
Zamawianie
Dostawa
Indeks: BAH
Wydawca: Wydawnictwo Bahá'í
Indeks: VEGE-93278503
Wydawca: Hatteria.pl
Indeks: BAH87495343
Wydawca: Wydawnictwo Bahá'í
Indeks: BAH87495329
Wydawca: Wydawnictwo Bahá'í
Indeks: BAH
Wydawca: Wydawnictwo Bahá'í
Bunkier nasz nie był duży: długi na cztery, szeroki na trzy metry, z jednej strony wysoki na pół metra, a z drugiej - na półtora, tak by sufit, pokryty grubymi deskami, miał spadek wody. Na środku bunkra, na drucie, wisiała lampa. Ściany wyłożono suchymi belkami.
Wzdłuż wyższej stała prycza z desek, którą nakrywaliśmy płótnem namiotowym.
Obok wejścia stała kuchnia zbudowana z otoczaków. Komin zrobiliśmy z dwóch rur które na powierzchni przylegały do ziemi. Przy końcu były nieco węższe, by na wypadek ataku wroga nie można było przez nie wrzucić granatu. Za dnia maskowało się je mchem.
Naprzeciw wejścia wykopano dwudziestometrowy tunel, prowadzący aż do potoku, gdzie zamaskowano go kłodą. Było tam źródełko, z którego czerpaliśmy wodę. W tunelu stały beczki z mięsem. Zaminowaliśmy się nabojami moździerzowymi – z jednego naboju odkręcaliśmy pocisk, z drugiego braliśmy trotyl, roztapialiśmy go i napełnialiśmy nim pierwszy nabój, zakładaliśmy zapalnik od miny i mocowaliśmy drutem do bunkra. W ten sposób zaminowaliśmy się z czterech stron, a piąty nabój powiesiliśmy nad bunkrem, na drzewie. Druty były poprowadzone po powierzchni ziemi, przymocowane do niej haczykami i zamaskowane. Na wypadek ataku wroga ciągnęło się za drut, a nabój z 700-1000 odłamków niszczył wszystko dookoła.
Po rozgromieniu kilku nieprzyjacielskich bojówek w Grąziowej, Dobrej, Borownicy i Leszczawie, tereny nad Sanem, od Załuża aż do Przemyśla, są poza kontrolą, demokratycznej Polski”. Nasze posterunki kontrolowały ruch ludności i broniły granic powstańczej „republiki". Każdy, kto chciał je przekroczyć, musiał mieć pozwolenie od miejscowego prowidu. [..] Doszło do tego, że komórki Armii Krajowej, a zwłaszcza NSZ, podjęły z nami rozmowy. Jednym z rezultatów porozumienia było zezwolenie na przemarsz żołnierzy polskich oddziałów podziemnych przez nasze terytorium, pod naszym nadzorem.
(fragmenty książki)
Dane szczegółowe:
Specyficzne kody
Chwilowo nie możesz polubić tej opinii
Zgłoś komentarz
Zgłoszenie wysłane
Twoje zgłoszenie nie może zostać wysłane
Napisz swoją opinię
Recenzja została wysłana
Twoja recenzja nie może być wysłana
Indeks: ANT-839
Wydawca: Ossolineum
Indeks: ANT
Wydawca: Wydawnictwo Literackie (WL)
Indeks: ANT-2546
Wydawca: Dom Wydawniczy Bellona
Indeks: ANT-822
Wydawca: Wydawnictwo Literackie (WL)
Indeks: ANT-4320-W
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Indeks: ANT-4444-S
Wydawca: Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne (WSiP)
Indeks: ANT
Wydawca: Pozostałe
Indeks: ANT
Wydawca: Pozostałe
Indeks: POZ
Wydawca: Prószyński i S-ka
Indeks: ANT-1205
Wydawca: Wydawnictwo Literackie (WL)
Indeks: AKA71881114
Wydawca: Księgarnia Akademicka
Indeks: ANT-2210
Wydawca: Wydawnictwo Łódzkie
Indeks: KOS89463180
Wydawca: Muzeum w Koszalinie
Indeks: ANT-3216
Wydawca: Pozostałe
Bunkier nasz nie był duży: długi na cztery, szeroki na trzy metry, z jednej strony wysoki na pół metra, a z drugiej - na półtora, tak by sufit, pokryty grubymi deskami, miał spadek wody. Na środku bunkra, na drucie, wisiała lampa. Ściany wyłożono suchymi belkami.
check_circle
check_circle