Rymowanki wprowadzają bardzo młodych skrzypków i pianistów w świat ciekawej narracji muzycznej, chromatyki i naturalnych zmian metrycznych. Część I – to opowieść prowadzona na kształt wariacji. W części drugiej skrzypce i fortepian przekomarzają się w imitacyjnych figurkach, by w części ostatniej oddać się spokojnej zadumie.
Doskonały wybór akrobatycznych wprawek, ćwiczeń i fragmentów utworów. Wciągają bez reszty, koją nerwy i poprawiają humor. To rzeczywiście „alpinizm” skrzypcowy – jak mówi sam Autor. Wszystkim skrzypkom zalecam tę swoistą „kwarantannę”, nawet tym „estradowym” – a może takim właśnie najbardziej? Roman Totenberg miał 101 lat i grał do końca życia.